Perełki literackie

Moderator: Bea

Post Reply
Bea
domownik
Posts: 137
Joined: 18 Jun 2007, 12:36
Contact:

Perełki literackie

Post by Bea »

Wyłowione z morza księgarskich półek ,niekiedy od pierwszego wejrzenia powalające na kolana , innym razem dopiero po jakimś czasie wywołujące drżenie serca . Czasem olśnią ilustracją ,zachwycą słowem ,wzruszą historią , złączą z bohaterem ...

Dla mnie taką doskonałą perłą są Muminki . Wiem ,że zaczynam od książeczek dobrze znanych ,ale ja je autentycznie i bezkrytycznie uwielbiam :)

Jakie tytuły umieścilibyście na liście książek wyjątkowych ,niezwykłych ???
User avatar
Q-mamma
epikurejka w rozpaczy
Posts: 6147
Joined: 16 Jun 2007, 11:46
Location: Tychy
Contact:

Post by Q-mamma »

Przepadam za książkami od dziecka, więc nic dziwnego że i tu na tzw. krasnoludkach/tak na polonistyce nazywaliśmy literaturę dla dzieci i młodzieży/wypowiem sie ochoczo.
Muminki bardzo
/ namiętnie malowałam Dolinę Muminków na ścianie w dzieciecym pokoju i tak była udaczna ,że następny lokator nie zamalował 8) /
Kubuś Puchatek
Doktor Dolittle
Natomiast czytając Braci Grimm przekonałam sie ,że okrutne te historie i mroczne . Polecam opowiastkę o niegrzecznym chłopczyku , tak niegrzecznym ,ze nawet jak umarł to mu rączka wystawała z gróbka.
Baśnie Andersena natomiast mają taki smaczek filozoficzny i poetycki.
A jak byłam małą dziewczynką to przejmowałam sie Królem Maciusiem .

No i zapomniałam o Małym Ksieciu? :oops:
Last edited by Q-mamma on 19 Jun 2007, 21:55, edited 1 time in total.
Kasia_b
Domownik
Posts: 2054
Joined: 17 Jun 2007, 23:05
Contact:

Post by Kasia_b »

"Ania z Zielonego Wzgórza" - wryła mi się w serce :) Pierwszy raz zetknęłam się z nią w szpitalu, gdzie miesiąc leżałam chora na żółtaczkę. Dostałam "Anię z Avonlea" na własność. A potem kuzynka pożyczyła mi pozostałe części.
zuska_
chochlik domowy
Posts: 3556
Joined: 19 Jun 2007, 15:29
Contact:

Post by zuska_ »

o rany julek! Beo,Quatromamo,no nijak w tym względzie się z Wami zgodzić nie mogę.no jakoś mnie zawsze Muminki przerażały.uwielbiałam ,,Dziewczynkę spoza szyby",,,Pokój na poddaszu",a jak byłam mała ,,Zajączka z rozbitego lusterka".i oglądać obrazki w zbiorze wierszy E.Szelburg -Zarębiny>>Idzie niebo cimną nocą<<no i Andersena,bo też miałam wybór bajek,ten chyba najpopularniejszy ilustrowany przez Szancera.i braci Grimm też mialam wybór bajek(pewnie dlatego długo nie mogłam pojąć dlaczego ich się nie lubi )aż moja siostra dostała zbiór ich baśni już nie wybranych i ocenzurowanych.brrr.a <<Naszą mamę czarodziejkę pamiętacie?"
User avatar
Q-mamma
epikurejka w rozpaczy
Posts: 6147
Joined: 16 Jun 2007, 11:46
Location: Tychy
Contact:

Post by Q-mamma »

Mama czarodziejka świetna szczególnie jak uratowała dzwonnicę przed wichurą czerwona włóczką
A pamięta ktoś małą księżniczkę . Dzięki niej zapragnęłąm sam czytać . Mam a czytała co wieczór po rozdziale . Nie mogłam sie już doczekać wiec znalazłam książkę i przeczytałam sobie szybciej . Ale nie zdradziłam nic mamie, żeby nie psuć jej przyjemności. Jeszce w przedszkolu zapisała mnei mamuśka do biblioteki i połykałyśmy książeczki regałami. Nadszedł dziwny dzień , kiedy okazało sie ze przeczytałysmy wszystko.
Ja tez w przedszkolu zapisałam dzieci. W ogóle mój najmłodszy syn miał fajną panią i prowadziła dzieciom lekcje biblioteczne. Jednak zadne z dzieci nie czyta chętnie , średni kiedyś tak był oczytany a teraz świat go porywa
Bea
domownik
Posts: 137
Joined: 18 Jun 2007, 12:36
Contact:

Post by Bea »

No i wyląda na to ,że ksiązka wyjątkowa to taka ,która łączy się nam z czymś szczególnym w naszym zyciu ,jakoś się wplotła w ważne wydarzenie . I na dobra sprawę jaka to konkretnie książka nie jest już wtedy takie istotne . Piękne jest to ,że wystarczy sięgnąć po tę książkę a ona otwiera naszą własną księgę pamięci . Ja niestety takiej nie mam , nie pamiętam zupełnie swoich pierwszych książek ,może dlatego z takim głodem w duszy i oczach rzucam się na dziecięcą literaturę teraz ,gdy mogę ją czytać z dziećmi ???Gdy miałam jakieś 10 lat zaczęłam czytać dużo - wtedy juz i Małą księżniczkę i Curwooda i Sienkiewicza ,co mi wpadło w ręce...
Zuska ,ja mam świadomośc ,że Muminki nie podobają się każdemu ,ja się z nimi poznałam juz jako dorosła i dlatego nie sa dla mnie przerażające ,chociaż bywają straszne .Moje dzieci bardzo je lubią ,he,he ,a ja mam co jakiś czas powtórkę z uczty :)
urge
nowicjusz domowy
Posts: 18
Joined: 18 Jun 2007, 17:56
Location: Warszawa
Contact:

Post by urge »

Moi rodzice nam dużo czytali i my też lubimy czytać dzieciom. Narazie czytam głównie to co sama lubiłam w dzieciństwie jednak nie wszystkie moje ulubione tytuły podobają się moim synkom -za to mają własne, chyba takie bardziej "chłopackie". Z tych których nigdy nie mają dość:

Jaś (niespełna trzylatek):
- oczywiście wierszyki Brzechwy i Tuwima
- koziołek Matołek
- Kubuś Puchatek (niestety chętniej ta disneyowska wersja)

Jurek (pięcioletek):
- Mikołajek
- Rozbójnicy z Kardamonu
- Astrid Lindgren: "Rasmus i włóczęga", "Pzygody Emila ze Smalandii", "Ronja córka zbójnika"
- Marcelino Chleb i Wino (polecam szczególne w celu oswojenia dziecka z tematem śmierci)
- obecnie brniemy przez "Anię z Zielonego Wzgórza", ku mojemu zdziwieniu bardzo się Jurkowi podoba

tytułów jest oczywiście o wieeele więcej, to są te które aktualnie wałkujemy, jak mi się przypomni coś szczególnie lubianego to dopiszę :-)
Marta z chłopakami
Image
urge
nowicjusz domowy
Posts: 18
Joined: 18 Jun 2007, 17:56
Location: Warszawa
Contact:

Post by urge »

Aaaa, coś jeszcze... Muminki, dla mnie nie do przebrnęcia :shock: Sama nigdy nie lubiłam ale Jurkowi zaczęłam kiedyś czytać bo wszyscy tak chwalą i też mu się nie podobały :?
Marta z chłopakami
Image
jola
zorga domowa
Posts: 6661
Joined: 15 Jun 2007, 14:57
Location: Wrocław
Contact:

Post by jola »

Mnie Muminki wzruszały, ale czytałam je juz sama, chyba w 2 klasie to było.

Ale czytając dzieciom kilka lat wstecz odkryłam, że ta książka ma doskonałe drugie dno. To sa świetne charakterystyki typów ludzkich (nawet lepsze chyba niż w "Kubusiu Puchatku") i zdarzeń życiowych. Ten tatuś, który postanawia wybrac się na morze w poszukiwaniu hatifnatów. Zostawia mamusię i dzieci (taki niespełniony 40to latek).
A muminek, taki pewny siebie trochę syneczek mamusi i ten strachliwy jego kolega (ryjek chyba), każdy tam jest inny, dopracowany.

Jest też taka jedna cześć która składa sie z opowiadań i one tez sa rewelacyjne - znikająca dziewczynka, któa pod wpływem tego, ze się ją zauważa zaczyna się odsłaniac - najpierw kokardka, potem czoło i reszta.

Części muminków sa też bardzo różne niektóre sa słabsze, niektóre lepsze.
Teraz gazeta wyborcza wydała Muminki czytane, ale jeszcze nie zdążyłam odsłuchać (szkoda, ze tylko mp3, bo to wymaga odpalania komputera i siedzenia przy nim w naszym wypadku:(
Image
User avatar
Q-mamma
epikurejka w rozpaczy
Posts: 6147
Joined: 16 Jun 2007, 11:46
Location: Tychy
Contact:

Post by Q-mamma »

Nie wiem czy ktoś pamięta Mary Poppins mnie ta książeczka zauroczyła w trzeciej klasie-do dziś pamiętam tajemniczy klimat. I "Tajemniczy ogród" taki angielski klimacik oschłość , tajemnica i szlachetność. . Na pewno są tu tez miłośnicy Dzieci z Bullerbyn i Fizi Pończoszanki Astrid Lindgren .
Z polskich autorek lubiłam Marię Kruger . Chyba jej była Godzina pąsowej róży albo Małgosia kontra Małgosia Ewy Nowackiej.
dziś polecam młodszym podobną literaturę pióra Doroty Terakowskiej Władca Lewawu .
A z Fantasy tejże autorki Córka czarownic/trochę w klimacie Sapkowskiego/.
Myślę ze to takie książeczki dla dziewczyn z 10 letnich ?
A pamięta ktoś fantastykę dziecięcą -dla mnie odkryciem były Tapatiki na ziemi Tomaszewskiej . To były takie krasnoludki z kosmosu / natchnęły mnie w stronę since fiction :lol: :lol: :lol:

Nastoletnim chłopakom o sporym poczuciu humoru polecam cykl przygód Artemisa Folua Eoin Cofler'a . Jak zwykle sie rozgadałam. Prosze moderatorkę o wyrozumiałość ja taka epicka jestem :oops: :oops: :oops:
zuska_
chochlik domowy
Posts: 3556
Joined: 19 Jun 2007, 15:29
Contact:

Post by zuska_ »

Beo!ani chibi masz rację.pamięta się książki ,które otwierają wspomnienia.ale w ogóle cieszę się bardzo,bardzo,bardzo,żę nie ja jedna czytam książki dla dzieci.moj zakontraktowany traktuje to jak nieszkodliwą manię,jednakże bywając uszczypliwym.a tu tyle osób mnie rozumie!ach! :D :D :D :D
moje chłopaki uwielbiają jeszcze serię o niegrzecznym chłopcu Karolku.,,Koszmarnym Karolku" konkretnie.Karolek ma brata Doskonałego Damianka i kolegów,np.Ordynarnego Ola,Płaczliwego Piotrusia,Wredną Wańdzię :twisted:
Bea
domownik
Posts: 137
Joined: 18 Jun 2007, 12:36
Contact:

Post by Bea »

Tapatiki są cudowne ,tu również są takie "głębokie" postaci ,klimat podobny ciut do tego Muminkowego ,he,he . Najnowsze wydanie 1 częsci Tapatików ma świetne ilustracje bardzo ciekawej pary grafików ( czuwają np. nad "Świerszczykiem" )- Andrzejewska/Pilichowski-Ragno:
http://www.pilichowskiragno.netlin.pl/i ... /index.htm
( pewnie znów się nie spodobają ,bo sa dość "mroczne" )
Stare wydanie polecam z ilustracjami Wilkonia ( na allegro).
Mam ostatnio ochotę zrobić eksperyment z Mary Poppins na Jędrku , Sara jakoś nie polubiła ( ale jej się nie podobało to ,że Mary wymagała bezwględnego posłuszeństwa ;)) - w sobotę zrobię nalot na bibliotekę.

"Koszmarny Karolek" jest w czytaniu niemal ciągle , jak dobrze ,że Jędrek sam czyta ,bo takiej dawki "karolkowatości" bym nie zniosła.

Jolu ,a wpadły Wam w ręce komiksy z Muminkami - u nas przechodzą z rak do rak ,właściwie to słale czytane są przez kogoś .
Kasia_b
Domownik
Posts: 2054
Joined: 17 Jun 2007, 23:05
Contact:

Post by Kasia_b »

Mary Poppins lubiłam bardzo. Mam zresztą wszystkie części. Próbowałam jakiś czas temu poczytać dzieciom, ale nie przeszło. Myślę, że jeszcze spróbuję. Może nie ten czas był... A może nie przejdzie w ogóle - różnie bywa.
Muminki komiksowe też czytamy :)
Jolu, odpal mp3 - warto :)
Joanna
zadomowiony
Posts: 367
Joined: 19 Jun 2007, 16:00
Location: Mysłowice
Contact:

Post by Joanna »

ja odkryłam przy moim Tomeczku książkę Myszkę Klementynkę Agnieszki Frączek, jest bardzo kolorowa i świetny tekst, m.in. np. ...gąsienica nie odrzekła nic, tylko z dumną mina przygładziła groszki na futerku i dziarsko ruszyła przed siebie. Albo ...a motylek uśmiechnął się do niej i mrugnął filuternie.
zuska_
chochlik domowy
Posts: 3556
Joined: 19 Jun 2007, 15:29
Contact:

Post by zuska_ »

BEO! TO mroczne?!to ja lubie TAKIE mroczne .moim sie zaraz skojarzyło z filmem,,Roboty"
JOANNO!czy to proza?AGNIESZKÊ FR¡CZYK znamy z wierszyków-plecam,ciekawe,napisane lekko i dowcipnie.
Joanna
zadomowiony
Posts: 367
Joined: 19 Jun 2007, 16:00
Location: Mysłowice
Contact:

Post by Joanna »

tak to proza, ale druk jest mało czytelny na tym kolorowym tle troche. Chetnie bym małemu więcej je poczytała ale nie kupuje na bieżąco książek a u nas w bibliotece nie ma nowości:( ale moze sprezentuje na urodzinki.
Bea
domownik
Posts: 137
Joined: 18 Jun 2007, 12:36
Contact:

Post by Bea »

Agnieszki Frączek moi chłopcy najbardziej lubią "Słonia na hulajnodze" -jest tam wiersz o autobusie ślicznie zilustrowany ( jak cała ksiązka i kilka innych nowszych tej pani ) przez Iwonę Całą , w kółko czytam ten jeden wiersz ;) , na szczęście po n-tym razie łaskawie pozwalają na kolejne .
Na miejscu drugim jest "Berek Literek" .
Bea
domownik
Posts: 137
Joined: 18 Jun 2007, 12:36
Contact:

Post by Bea »

Zuska ,no ja się cieszę ,że jednak się podobają te ilustracje do Tapatików ,właśnie o Tobie sobie pomyślałam ,że będą " nie w Twoim guście" ,he,he .A miałam taka okazję kiedyś zapytać twórców o kolejne tomy i trema mnie zżarła ;)
Joanna
zadomowiony
Posts: 367
Joined: 19 Jun 2007, 16:00
Location: Mysłowice
Contact:

Post by Joanna »

Odnośnie Lokomotywy dziecko za tym wierszem tak szalało ze rozsypało sie prawie moje stare wydanie i szukałam jakiegokolwiek wysadnia z obrazkami po całym miescie i jak na zlos było jedno takie niby fajne ale za 11 złoty a paskudne obrazki poczekałam co nieco i tak przypadkiem patrze a na stoliku leży nowe wydanie starej Lokomotywy :) za 7 złoty. Teraz mamy dwa tamto starsze jak mogłam odrestaurowałam i zachowam na pamiątke.
J. Tuwim: I inne wesołe wierszyki dla dzieci ilustarował Jan Marcin Szancer Oficyna Wydawnicza G&P Poznań 2007
Tomasz'05, Maja i Maksymilian +'06, Małgorzata'07, Piotr'09, Szymuś '10
zuska_
chochlik domowy
Posts: 3556
Joined: 19 Jun 2007, 15:29
Contact:

Post by zuska_ »

BEO!he,he, ale zmyliłam trop :wink: a ,,KAPUŚCIAKI to my" Ireny Landau znacie?
agnieszka
Generalissimus domownikuss
Posts: 1856
Joined: 22 Jun 2007, 00:41
Contact:

Post by agnieszka »

.
Last edited by agnieszka on 09 Nov 2010, 17:36, edited 1 time in total.
zuska_
chochlik domowy
Posts: 3556
Joined: 19 Jun 2007, 15:29
Contact:

Post by zuska_ »

AGNES!znam ,,ninę"zazdrościlm jej babci,moje były takie zwykłe.
Joanna
zadomowiony
Posts: 367
Joined: 19 Jun 2007, 16:00
Location: Mysłowice
Contact:

Post by Joanna »

Agnieszka Frączek ,,Słoń na hulajnodze" już mam zakupione i czekam kiedy moje dziecko bedzie chciało żeby mu przeczytać kolejny raz wiersz autobus:)
Tomasz'05, Maja i Maksymilian +'06, Małgorzata'07, Piotr'09, Szymuś '10
demeter
domownik
Posts: 166
Joined: 18 Jun 2007, 18:07
Contact:

Post by demeter »

Jako mała dziewczynka uwielbiałam "Historię toczonego dziadka i malowanej babki" i Karolcię. Trochę później zaczytywałam się książkami o panu Samochodziku, Bahdajem i panią Musierowicz.
Moje dzieci preferują krótkie wesołe wierszyki (Brzechwa, Tuwim, Wawiłow), A Kubuś ostatnio zaczyna przeglądac książki z baśniami, więc może niedługo przyjdzie na nie czas.
Ann
domownik
Posts: 55
Joined: 21 Jun 2007, 22:17
Location: Radom
Contact:

Post by Ann »

hm, to może ja tak krótko, żeby nie powtarzać tego co było. Pamiętacie konika garbuska :)
czytam mojemu maleństwu juz rok czasu i jeszcze mu się nie znudziła, wchodzi wieczorem na łóżko taszczy książkę i woła "buba" :lol:
(wszystko co duże to buba) a książka jest formatu A4 w twrdej oprawie, jeszcze z mojego dzieciństwa ;)
"Mówi się, że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami, ale dobrymi wysiłkami wybrukowane jest niebo."
Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users