WARIACJE NA TEMAT NOWOZAREJESTROWANYCH

[argento1967]

Zuza siostro...potrzebujesz pomocy???

[michał]

O! jesteś jednak!
Ale fajnie. Jak wrażenia?

[zuska_]

oj!Bratu a co Ty tu robisz miast wypoczywać?
juz mi pomocy nie trza Monika na szczęście na wszysko ma oko i uporzadkowała co trza.

[argento1967]

Jest superrrrrrrrrrrrr...lazimy...deszcz pada...a zaraqz swieci slonko....typowa irlandzka pogoda...
Fajnie moc sie zobaczyc z wami...wirtualnie...

[argento1967]

no polski...przede wszystkim sie slyszy...dziwny kraj...
Tu kieruja pasazerowie...a kierowcy sobie siedza i nic...dziwny kraj...

[admin]

Scaliłam na prośbę Zuzy dwa wątki powitaniowo-wariacyjne :)
Takze nie dziwcie się, że wyszedł troszkę groch z kapustą bo oba były popularne i często używane

[SirMich]

A czy jakiegoś biednego tubylca udało się Wam sfotografować czy juz sami Polacy???

podobno tych (znaczy się irlandzkich tubylców) najłatwiej to USA spotkać
Argento miłego Guinessowania!

[zuska_]

Bardzo ladnie scaliłaś.DZIÊKUJE!!!!

[zuska_]

Argento miłego Guinessowania!

obyś tylko pamiętał ,że trunek to o sile wyjątkowej

[SirMich]

Byłem gotów upierać się przy tej ukrytej córce, ale juz sam nie wiem...

Jeżeli nie upierałbyś się przy córce - tylko zgodził na synową...
bylibyśmy bliżej wzajemnego zrozumienia

[Yenna]

Chciałam zauważyć że bardzo udany nick

[SirMich]

Chciałam zauważyć że bardzo udany nick

Jeżeli to do mnie, to dziękuję, niemniej po tylu mutacjach które przeszedł w ciągu ostatniej doby utracił nieco ze swego szlachetnego wdzięku w moich oczach Niemniej nabrał nowych smaczków

[Yenna]

Do Ciebie.
Kojarzy mi się z Rycerzami Okrągłego Stołu - sir Lancelot, ...

[SirMich]

Do Ciebie.
Kojarzy mi się z Rycerzami Okrągłego Stołu - sir Lancelot, ...

Z rycerza to Ci u mnie jeno zakuta pała i tłuszczu zbroja
Manier więcej mam z błazna, ale faktycznie niedzisiejszy jestem więc chyba jakoś do mnie pasuje

[Yenna]

Oj, nie powiedziałabym.
Kindersztuba też niedzisiejsza - raczej taka rycerska...
Damę też już jakąś opisałeś...

[zuska_]

a ja dodam do słów Yenny ,ze niektore z forumowych dam miały ochotę Cię konsumować.
i nie mowię tu o żonie Twej- Helence

[Anka]

Oj, dziewczyny zaraz Katarzyna się wkurzy i zakaże mężowi pisać . Poza tym wirtualnie to takie wszystkie wygadane i odważne jesteście, a w realu oczka spuszczone i nie zauważyłam, żebyście tak Serowego Miachala obskakiwały

[Katarzyna]

Anko, co to niby znaczy, że się wkurzę i mężowi pisać zabronię? Toż ja mu zabroniłam już w Farfurni i zdania, jak dotąd, nie zmieniłam.

[Anka]

Taka figura reotoryczna, że niby żony zabraniają. Jak wytłumaczenie. Ok?

[zuska_]

Katarzyno ależ Ty sie nie krępuj ,my mężowi Twemu nic nie powiemy możesz i Ty sie do Michsera uśmiechnąc.
Anko a czemu Ty nas tak naganiasz do obscenicznych zachowań w realu?
to,ze nie widziałąś niczego ,to świadczy tylko o tym,ze dobrze się ukrywaliśmy przed wzrokiem gawiedzi.
Prawda Dziewczęta i Chłopaki?

[jola]

Anko, co to niby znaczy, że się wkurzę i mężowi pisać zabronię? Toż ja mu zabroniłam już w Farfurni i zdania, jak dotąd, nie zmieniłam.

przyznali się, przyznali się:)))

to państwo małżowie
zdekonpirowaliście się właśnie oficjalnie:) koniec z Mechaelem Yorkiem (holender, szkoda:((((

[SirMich]

Anko, co to niby znaczy, że się wkurzę i mężowi pisać zabronię? Toż ja mu zabroniłam już w Farfurni i zdania, jak dotąd, nie zmieniłam.

przyznali się, przyznali się:)))

to państwo małżowie
zdekonpirowaliście się właśnie oficjalnie:) koniec z Mechaelem Yorkiem (holender, szkoda:((((

ups ....
ale faux pas strzeliłaś Jolu

[jola]

a no fakt, z tego co na górze wynika, że Katarzyna zabroniła mężowi pisać, kurcze pieczone masz rację

Więc sprawa nadal pozostaje otwarta
znaczy sie jest szansa na każdego Michaela, nawet Yorka
huraa:!!

[kasia72]

Ale zaraz, zaraz - może ja nie czytam "ze zrozumieniem" ,
Zuza - pytam wprost i publicznie - to Twój małżonek????

[michał]

He he, Sirmich wypowiedział się z jednym z wątków na tyle profesjonalnie, że rozwiał wszystkie moje wątpliwości. Wycofuję się z tej córki, mogę wejść pod stół i odszczekać.

Ale zawsze cień niepewności zostaje...jakie to przyjemne

[zuska_]

Kasieńko musiałabym byc szalona żeby sie publicznie do męża przyznawać

[kasia72]

no właśnie
ten blef mnie trochę bawi,
Michale - o tym wątku myślałeś
http://wielodzietni.net/viewtopic.php?p ... 592b#25551


ja tez tym tropem szłam , a z drugiej strony, Katarzyna- zaprzeczyła,hmmmm....

wiem - jedno - to nie mój małż

[zuska_]

ale zaprzeczyć ze jestem szalona tez sie nie da

[SirMich]

no dobra - przyszedł czas na samoujawnienie!!!! Czyż nie?
Jestem...

[SirMich]

...KOSMIT¡