żegnam wszystkich

Moderator: argento1967

Haniutka
samurajka
Posty: 7107
Rejestracja: 04 lip 2007, 23:53
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Haniutka »

ja ostatnio mam potrzebe wycofania się, ale będe zaglądac
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
jola
zorga domowa
Posty: 6661
Rejestracja: 15 cze 2007, 14:57
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: jola »

coś jest na rzeczy z tą potrzeba wycofania się. Ja przechodziłam różne fazy związane z internetem. Najpierw euforia korzystania, trafiłam wtedy na edziecko, a potem zaraz na wielodzietnych gazetowych, tam pisałam dosyc dużo. I też fazowo. Bo poprzez faze prowadzenia forum, do stworzenia własnego prywatnego. Potem własne popłynęła swoim życiem, ja jeszcze prowadziłam gazetowych wielodzietnych.
Te pierwsze doświadczenia, znajomości, nawet jak gdzieś się pogubiły po dtodze - i tak myślę sobie bezcenne.
Ten pierwszy czas, to akurat było wtedy, kiedy szukałam podobnych ludzi w internecie, a równocześnie dzieci w szkole miałam akurat w zestawieniu dosyć bezproblemowym, jeszcze nie zaczynałam na całego rozkręcać się ze swoją pracą, coś tam szukałam w biblitece, ale to nie było jeszcze siedzenie i pisanie.
Potem miała okres pisania na org. To się zbiegło z początkami problemów Małgosi w szkole, ale ja tez siedziałam nad swoją pracą, pisząc duzo potrzebowałam odskoczni, nie było problemem wejść i coś napisac.
Ale prawda jest taka, że zawsze udzielanie się w internecie wiąże się z tym, że jest sie przodem do ekranu, a tyłem do tego co dzieje się w domu. I nijak nie idze tego przeskoczyć.
Kiedy pojawiło się org, pomyślałam z ulga, że jeszcze ktoś będzie ciągnął robotę oswajania przestrzeni internetowej dla wielodzietnych. Ogromnie sie cieszyłam na poczatku. Ale to nie jest przestrzeń dla wszystkich niestety.
To forum widziałam początkowo jako wstęp do utworzenia kiedyś portalu i duzych rodzinach, z informacjami o udogodnieniach dla dużych i w ogóle dla rodzin w poszczególnych miastach, róznych mniej i bardziej przydatnych informacji itd, trochę takich informacji o jest na forum, tylko w formie rozproszonej nie spełniają takiej roli, kaja mógłby spełniac portal. Ale nie wyszło mi z powodu za małej ilości czasu.
I tak myśle, ze jest fajne. Ale raczej bedzie w nim (forum) mniej towarzyskiego zycia niż więcej. I nie wiem, czy da się coś z tym zrobić. Przynajmniej teraz. Mam wrażenie, że większość z nas jest dokładnie tak samo zalatana jak ja. Cóz, wielodzietność kosztuje, nie tylko pieniądze, ale czas przede wszystkim.
Ja mam dziecko z dysleksją we szóstej klasie, testowej, na lekcje potrzebujemy wspólnie po kilka godzin dziennie, a i tak nie obchodzi się bez problemów, zaległości, histerii. Do tego są inne szkolniaki, też z potrzebami, do tego maluchy, nastolatki, do tego własna praca, czyli po kilkaset stron do czytania tygodniowo. Efekt - jeszcze nie mam przygotowanej wyprawki dla malucha, który urodzi się za kilka tygodni...
(tych zaległości to mogłabym wymieniać oczywiście więcej)

I też czuję się trochę... wyeksplaatowana psychicznie, czy jak to nazwać. Kontakty, które nawiązałam przez internet, szczególnie tutaj na forum, są dla mnie bezcenne, czuje to podczas każdego spotkania. To dlatego, że ja w realu nie mam blisko siebie tak podobnych ludzi.
Ale moja era pisania dużo o sobie i od siebie już chyba minęła. To są chyba fazy związane z udzielaniem się w internecie, poprzez euforię, do wyciszenia.
A może to jednak zmęczenie i zalatanie?? Teraz, kiedy moja córka szóstoklasistka wyjechała na dwa dni, jakos znaduję czas na popisanie..
Ale jak wróci, wiem, że odpowiedzialność, zeby czegoś nie przegapić w domu, a jak się jest zwróconym do ekranu, to o to łatwo, nie da znowu duzo pisać
W każdym bądź razie rozumiem, jak to jest z tym żegnaniem się i sama mam pokusy;)

Chociaz trwania mi żal. Dużo dobrego doświadczyłam przez internet, szczególnie tutaj. Za co ogromnie jestem wdzięczna. I znajomości, to jest to, co absolutnie chciałabym zachować.
Może tak się da. Nie tyle udzielać się na całego, forum owszem niech sobie trwa, ale kontakty jak uda się zachować, to bedzie dla mnie wartość podstawowa.
Obrazek
Haniutka
samurajka
Posty: 7107
Rejestracja: 04 lip 2007, 23:53
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Haniutka »

Ale prawda jest taka, że zawsze udzielanie się w internecie wiąże się z tym, że jest sie przodem do ekranu, a tyłem do tego co dzieje się w domu. I nijak nie idze tego przeskoczyć.

Da sie, da,
ja mam biurko pod oknem, siedze tyłem do okna, zwrócona w strone pokoju, za biurkiem, a więc moge wszystko widziec ( tzn częściowo, bo oczywiscie nie widze co się dzieje piętro niżej ), specjalnie tak ustawiałam zawsze, zeby widziec dzieci :mrgreen:

ale rozumiem, że to była matafora, bo internet potrafi pochłonąc
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Awatar użytkownika
Yenna
Generalissimus domownikuss
Posty: 2870
Rejestracja: 18 cze 2007, 19:42
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Yenna »

O ile dobrze zrozumiałam to Haniu wrócisz?

Są po prostu czasem takie momenty kiedy maksymalnie trzeba skupić się w sobie.Przynajmniej ja tak mam od pewnego czasu. Nie umiem się otworzyć bo to mnie kosztuje zbyt wiele energii, emocji, a pisanie na forum, jeśli ma być szczere, wymaga właśnie otwartości.
zuzanna
Generalissimus domownikuss
Posty: 1945
Rejestracja: 23 cze 2007, 13:39
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: zuzanna »

Ja tę potrzebę wycofania się także rozumiem. Teraz piszę mniej bo i czasu mam mniej i humor jakis taki jesienny.
Haniutka
samurajka
Posty: 7107
Rejestracja: 04 lip 2007, 23:53
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Haniutka »

O ile dobrze zrozumiałam to Haniu wrócisz?

no, jak pisałam, będe zaglądać :mrgreen:



( generalnie ten wątek jest z zeszłego roku bodajże, tylko odświezony przez Małgorzatę)
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
michał
Gazda z Farfurni
Posty: 2480
Rejestracja: 07 sie 2007, 10:56
Lokalizacja: tam, gdzie wrony zawracają
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: michał »

U mnie potrzeba pisania walczy z potrzebą posiadania czasu na cokolwiek. I coraz częściej przegrywa. Wykańczamy pokoje na górze dla nas i dzieci, uczymy trójkę - w porywach do czwórki, dobija nas codzienna bieżączka, więc coraz bardziej jestem tu gościem niż bywalcem :?
--------------------------------------------------
Pawik, Hancia, Niela, Bisia, Łudeczka i Tysia :))
Kasia_b
Domownik
Posty: 2054
Rejestracja: 17 cze 2007, 23:05
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Kasia_b »

Choć mnie nie widać, na forum jestem kilka raz dziennie, ale piszę tylko czasami - jak coś mam do napisania :) Nie lubię pisać o sobie, więc tak to wygląda. Chyba jest u mnie też ten oddech, o którym pisze Jola.
...Ale pamiętam o Was.
Babka4
Generalissimus domownikuss
Posty: 1733
Rejestracja: 21 cze 2007, 10:25
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Babka4 »

zaglądam codziennie do Was
tylko rzadko piszę
kiedyś byłam bardziej otwarta i pisałam o sobie
teraz trudniej mi to przychodzi :(
czasu też mniej bo szkolniaki wymagaja dopilnowania
4 dzieci od 21 do 13 lat (2018 r.)
półetatowa kura domowa ;)
Awatar użytkownika
dudi
ptak paradoksalny
Posty: 1643
Rejestracja: 05 gru 2007, 10:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: dudi »

jestem tu codziennie, natomiast pisanie jakoś nijak mi ostatnio nie wychodzi...
czemu ? nie wiem.... może trochę czasu musi upłynąć :D
Babka4
Generalissimus domownikuss
Posty: 1733
Rejestracja: 21 cze 2007, 10:25
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Babka4 »

dudi > ty nigdy gadatliwy nie byłeś
nawet w farfurni i u qumy na zlotach
4 dzieci od 21 do 13 lat (2018 r.)
półetatowa kura domowa ;)
argento1967
od zawsze z Argentyną!!!
Posty: 3928
Rejestracja: 26 lis 2007, 13:53
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: argento1967 »

monika pisze:Nie mam czasu, siły i nastroju na gadanie, tak po całości ale jestem i żyję :D
UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF............... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
życie...
Awatar użytkownika
Anka
Generalissimus domownikuss
Posty: 2960
Rejestracja: 17 cze 2007, 01:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Anka »

Kurcze, przez ostatnie kilka miesięcy to mam wrażenie, że i tak aktywność większości niemal wygasła, więc nie bardzo wiem od czego się tu odzwyczajać??? :shock:
zuzanna
Generalissimus domownikuss
Posty: 1945
Rejestracja: 23 cze 2007, 13:39
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: zuzanna »

W sumie to dobre pytanie :D
Myślę że chodzi raczej o odpoczynek, a nie odzwyczajenie.
Awatar użytkownika
chwilka
Generalissimus domownikuss
Posty: 1704
Rejestracja: 24 paź 2007, 21:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: chwilka »

Rzeczywiście mnóstwo czasu spędzam przed komputerem zawodowo i już później nie chce mi sie klepać w klawiaturę (nigdy zresztą nie byłam zbyt wylewna), czasem nie chce mi się nawet czytać :572:
Mama Marysi (1997), Bartka (1999), Mikołaja (2005), Daniela (2007) i Sary (2013)
Awatar użytkownika
kasia72
Generalissimus domownikuss
Posty: 1603
Rejestracja: 16 cze 2007, 11:05
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: kasia72 »

melduję się - wszyscy się tu spowiadają i korzą z mniejszej aktywności ....
hm....
-a ja jestem gadułą niesamowitą (ostatnio moje 7 gaduł tresuje mnie w roli słuchacza"stereo i w kolorze" ;-) )
-rozciagnąć doby nie potrafię :570: ( a szydełka , czy igły nie da się pogodzić ze stukaniem w klawit.- aczkolwiek ....wpadłam na genialny pomysł ... a może nie tylko ja - jeśli ktoś wymyśli komputer spisujący tekst mówiony... - marzycielka 8) )

- wchodzę tu zawsze , kiedy tylko uda mi się dopchać , czytam na bieżąco i choćiaz nie zostawiam śladu ... analizuję przemyślenia innych
Babka4
Generalissimus domownikuss
Posty: 1733
Rejestracja: 21 cze 2007, 10:25
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Babka4 »

oo kasiu72 jesteś wielka!

pocztasz analizujesz i dasz dobre rady albo wnioski wyciągniesz
i jeszcze na szycie masz czas i ogarnięcie przychówku

jak ty to robisz??

sprzedaj "know how" koleżance
4 dzieci od 21 do 13 lat (2018 r.)
półetatowa kura domowa ;)
zuzanna
Generalissimus domownikuss
Posty: 1945
Rejestracja: 23 cze 2007, 13:39
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: zuzanna »

Babko, ty pracujesz zawodowo, wracasz do domu pewnie o 16.00 i masz mniej czasu a dzieci czworo.

Ale Kasię i tak podziwiam :D :D :D
Awatar użytkownika
Małgorzata32
Generalissimus domownikuss
Posty: 2729
Rejestracja: 14 kwie 2008, 22:39
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Małgorzata32 »

Witajcie!
Wpadłam na chwilę...Nie wytrzymałam :oops: .
Ale i tak jestem z siebie dumna- sukcesywnie porządkuję swoje sprawy...
Coby już nie przedłużać, jeszcze tylko poproszę choćby o zdrowaśkę- jakiś mega wirus mnie dopadł...Walczę!
szczęśliwa mama szóstki
Babka4
Generalissimus domownikuss
Posty: 1733
Rejestracja: 21 cze 2007, 10:25
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: Babka4 »

zuzanna napisała > Babko, ty pracujesz zawodowo, wracasz do domu pewnie o 16.00 i masz mniej czasu a dzieci czworo.

kurcze, skąd ty wszystko o mnie wiesz :mrgreen:
4 dzieci od 21 do 13 lat (2018 r.)
półetatowa kura domowa ;)
zuzanna
Generalissimus domownikuss
Posty: 1945
Rejestracja: 23 cze 2007, 13:39
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: zuzanna »

:D :D :D
Awatar użytkownika
kasia72
Generalissimus domownikuss
Posty: 1603
Rejestracja: 16 cze 2007, 11:05
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: żegnam wszystkich

Post autor: kasia72 »

Babka4 pisze:oo kasiu72 jesteś wielka!
:oops: :shock:

jak ty to robisz??

sprzedaj "know how" koleżance
hm.... no nie wiem,
chyba nie chciałabyś znać całej prawdy ,Basiu :-)
.... jeden z elementów mojego "k h " - nie pracuję zawodowo ,a tylko "siedzę w domu z dziećmi" :mrgreen: 8) ;-)

....i kurdelek dobrze miz tym "siedzeniem" i każdemu, kto ma tyle determinacji (co ja) i możliwości , żeby"siedzieć"-polecam :-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika