Praca magisterka - prośba o pomoc

miejsce dla rodziców adopcyjnych lub pragnących takimi zostać
Post Reply
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

Dziękuję za pomoc :)
Last edited by Gosia. on 17 Jan 2011, 11:09, edited 2 times in total.
Haniutka
samurajka
Posts: 7107
Joined: 04 Jul 2007, 23:53
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Haniutka »

Rozumiem, że znajdują się Panie w trudnej sytuacji i
w jakiej trudnej sytuacji ? :shock: :roll:


poza tym link jest do ankiety dla kobiet decydujących się na adopcję, a to raczej nie to forum 8)

planowo bezdzietne tez raczej tu nie trafiają :P


jest tu parę kobiet w ciąży :mrgreen:


zanim sie wrzuci taka prośbe, to wypadałoby sie zapoznac z forum i chociaz ustalic, czy znajdzie sie tu grupe docelową :P
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

myślę, że sytuacja gdy kobieta dowiaduje się, że nie może mieć biologicznych dzieci, przechodzi długi proces leczenia, który często jest bezowocny a następnie jest zdana na decyzję ośrodka adopcyjnego, od którego zależy czy zostanie matką jest jednak dla takiej kobiety trudna..

może faktycznie na tym forum nie znajdę kobiet, których szukam, ale pomyślałam, że warto spróbować, bo naprawdę kończą mi się już opcje i jestem już trochę zdesperowana :(

Przepraszam za zaśmiecanie forum,
Pozdrawiam
Haniutka
samurajka
Posts: 7107
Joined: 04 Jul 2007, 23:53
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Haniutka »

myślę, że sytuacja gdy kobieta dowiaduje się, że nie może mieć biologicznych dzieci, przechodzi długi proces leczenia, który często jest bezowocny a następnie jest zdana na decyzję ośrodka adopcyjnego, od którego zależy czy zostanie matką jest jednak dla takiej kobiety trudna..

no tak, ale wkleiłas ten post nie na forum dla mam adoptujących tylko tutaj, :P
czyli po prostu wkleiłas kalke, nie zadając sobie nawet trudu, żeby troche zmodyfikowac tekst prośby, tak by pasował do naszego forum 8) ,
a jednoczesnie oczekujesz, że ktos twoja prosbe wysłucha i zada sobie trud wypełnienia twojej długiej ankiety
miło... ;-)
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

weszłam na to podforum bo znalazłam informację:
"Rodziny adopcyjne - miejsce dla rodziców adopcyjnych lub pragnących takimi zostać"

prośbę kierowałam do kobiet decydujących się na adopcję i wydawało mi się do dość oczywiste ale może faktycznie mogłam to sprecyzować w poście?

pozdrawiam
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

Dziękuję :)
Last edited by Gosia. on 17 Jan 2011, 11:10, edited 1 time in total.
jola
zorga domowa
Posts: 6661
Joined: 15 Jun 2007, 14:57
Location: Wrocław
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by jola »

no tak, ale wkleiłas ten post nie na forum dla mam adoptujących tylko tutaj, :P
co do tego wpisu Hani, to jednak post pojawił się na podforum "rodziny adopcyjne". Po mojemu wszystko gra.

powodzenia w pracy:)

jakbyś chciała Gosiu podzielić się wnioskami to z chęcią, przynajmniej ja, przeczytam. Trudny temat swoją droga na pracę.
Image
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

Dziękuję, uspokoiłaś mnie :) Bo szczerze mówiąc już troszkę zgłupiałam :)

Wnioskami chętnie się podzielę :) Najlepiej byłoby gdybyś podała mi maila, na którego bym mogła to wysłać. A temat faktycznie trudny a najgorsze jest skompletowanie grupy badawczej :(

Pozdrawiam serdecznie :)
jola
zorga domowa
Posts: 6661
Joined: 15 Jun 2007, 14:57
Location: Wrocław
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by jola »

u nas czasami zajrzą osoby, które ogłaszają się jako "chętne na niechciane dziecko". Kojarzą dużą rodzinę z tym, że możę oddamy dziecko, bo nam zbywa lub mamy ciężkie warunki.
Podejrzewam, że w pierwszym odruchy Hania tak odczytała Twój post, znaczy się, nie że Tobie chodzi o dziecko, ale może że my jesteśmy takim "targetem".
Image
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

im więcej o tym myślę, mam coraz większe wątpliwości :(

Wyszłam z założenia, że kobiety bezdzietne mogą mieć dzieci, ale rezygnują z tej możliwości a decydujące się na adopcję tak bardzo chcą mieć dziecko, że decydują się na adopcję, no i babki w ciąży mogą mieć dzieci i chcą. Absolutnie nie chcę tutaj badać niczyich motywów! Chodzi mi raczej o kontekst powstania decyzji o macierzyństwie. Wiem, że na adopcję decydują się zazwyczaj kobiety, które nie mogą mieć biologicznych dzieci, ale nie każda kobieta będzie gotowa na taki krok. Część z nich nie mogąc mieć dzieci poprostu zrezygnuje z dalszych starań a niektóre będą dalej walczyć :)
Może relacje z rodzicami jakoś na to wpływają?? Na to jak bardzo chcemy mieć dzieci lub nie?? Niczego z góry nie zakładam, jestem tylko bardzo ciekawa czy na ten aspekt naszego życia ma wpływ nasze dzieciństwo i to się dopiero okaże :)

Co do religijności to się jeszcze zastanawiam czy nie odrzucić pierwszej części tego testu.

Jak masz jeszcze jakieś sugestie to chętnie wysłucham, bo daje mi to troszkę do myślenia :)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Haniutka
samurajka
Posts: 7107
Joined: 04 Jul 2007, 23:53
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Haniutka »

a próbowałas na "naszym bocianie" i tego typu forach? to sa przede wszystkim fora, ktore maja twoj target. Dziwie sie ze tylko dwie osoby wypelnily do tej pory twoja ankiete, widocznie umieszczasz swoje prosby na chybil trafil na forach, tak jak tutaj, owszem jest tu podforum o adopcji, ale jakbys je przejrzala to zobaczylabys jak niewiele tu jest wpisow, co przeklada sie na liczbe potencjalnych osob badanych 8)

biorac pod uwage, ze z pewnoscia by badanie mialo w ogole jakas wartosc badawcza, powinnas miec co najmniej kilkadziesiat ankiet wypelnionych i to z tzw przekroju spolecznego, to z pewnoscia ograniczenie sie do wysylania prosb na fora nie przyniesie ci sukcesow.
probowalas nawiązac kontakty z ośrodkami adopcyjnymi? pojechac do kilku, zostawic ankiety, usmiechnac sie do pań z tych ośrodków, zeby namawialy rodzicow do wypelniania?

mozna tez probowac nawiazac kontakty z psychologami pracujacymi z takimi kobietami...z reguly kontakty do nich sa na forach adopcyjnych lub w OA, czesto tez w takich osrodkach medycznych jak "novum" zajmujacych sie leczeniem bezplodnosci...tylko trzeba poszukać a potem troszke sie napracować, pochodzić na spotkania itd... a nie tylko ograniczyc sie do kliknięcia w kompie ;-)


powodzenia :D
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

Byłam w ośrodkach adopcyjnych w okolicach i mam już kilkanaście kobiet z tychże ośrodków. A teraz próbuję na forach internetowych. Byłam na bocianie i wielu innych bardziej odpowiadających mojej pracy i zamieszczałam ogłoszenia. Każde forum dot adopcji jest dla mnie warte spróbowania, bo jak chociaż jedna osoba się zgłosi to już dla mnie wiele. Przez internet zgłosiło mi się już 10 osób, więc jednak czytają ogłoszenie, ale może nie każdemu chce się wypełniać taką długą ankietę.

Jak widzisz nie ograniczałam się tylko do kliknięcia na kompie na chybił trafił!
I szczerze to robi mi się przykro, gdy ktoś ocenia mnie tak z góry i myśli, że idę na łatwiznę, gdy mnie tak naprawdę w ogóle nie zna :( I może jestem przewrażliwiona i źle to odebrałam, ale po Twoim poście tak się właśnie poczułam.

Ale dziękuję za sugestie i pozdrawiam serdecznie :)
Haniutka
samurajka
Posts: 7107
Joined: 04 Jul 2007, 23:53
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Haniutka »

Gosia. wrote:Byłam w ośrodkach adopcyjnych w okolicach i mam już kilkanaście kobiet z tychże ośrodków. A teraz próbuję na forach internetowych. Byłam na bocianie i wielu innych bardziej odpowiadających mojej pracy i zamieszczałam ogłoszenia. Każde forum dot adopcji jest dla mnie warte spróbowania, bo jak chociaż jedna osoba się zgłosi to już dla mnie wiele. Przez internet zgłosiło mi się już 10 osób, więc jednak czytają ogłoszenie, ale może nie każdemu chce się wypełniać taką długą ankietę.

Jak widzisz nie ograniczałam się tylko do kliknięcia na kompie na chybił trafił!
I szczerze to robi mi się przykro, gdy ktoś ocenia mnie tak z góry i myśli, że idę na łatwiznę, gdy mnie tak naprawdę w ogóle nie zna :( I może jestem przewrażliwiona i źle to odebrałam, ale po Twoim poście tak się właśnie poczułam.

Ale dziękuję za sugestie i pozdrawiam serdecznie :)


Dzisiaj rano zobaczyłam, że mam 2 wypełnione ankiety i szczerze mówiąc prawie się popłakałam ze szczęścia, bo już traciłam nadzieję. Co prawda to tylko 2 ankiety, ale dla mnie aż 2. Nawet nie wiem czy były to Panie z tego właśnie forum, ale jeśli tak to bardzo Wam dziękuję :)
I mam nadzieję, że znajdą się kolejne chętne osoby.

Napisałas, wczesniej tylko, że 2 kobiety wypełniły twoją ankiete, co bardzo mnie zdziwiło, stąd mój post, skoro teraz okazuje sie, że ogólnie masz już duzo więcej ankiet, to sytuacja inaczej sie przedstawia, nie siedze w Twojej głowie i nie wiem co dokładnie masz na mysli pisząc o płaczu ze szczęścia, że 2 kobiety wypełniły ankietę...

Masz racje, nie znam Cię, nie wiem co do tej pory zrobiłas, a czego nie, twoje posty nie zawierały konkretów,
stąd powinnas sie była liczyć ze swobodną ich interpretacją, bo rzadko kto jest jasnowidzem ;) .

pozdrawiam
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Gosia.
nowicjusz domowy
Posts: 8
Joined: 23 Oct 2010, 15:56
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Gosia. »

monika wrote:Ciekawa może sie okazać procedura kwalifikacji osób do adopcji. Czasem aż szkoda, że "naturalni" rodzice jej nie podlegają...
Całkowicie się z Tobą zgadzam :-)

Faktycznie zasem tak jest, że jak para już zaadoptuje dziecko to nie czują już takiej presji i stresu i łatwiej o taką niespodziankę :-)
A pogotowia opiekuńcze i rodziny zastępcze funkcjonują trochę inaczej od rodziny adopcyjnej i to już trochę za szeroki zakres, ale dziękuję za pomysł :-)
Haniutka wrote:Masz racje, nie znam Cię, nie wiem co do tej pory zrobiłas, a czego nie, twoje posty nie zawierały konkretów,
stąd powinnas sie była liczyć ze swobodną ich interpretacją, bo rzadko kto jest jasnowidzem ;)
Ale po co w takim razie osądzać kogoś z góry? Wystarczyłoby zapytać czy już coś zrobiłam zamiast sugerować, że tylko siedzę przed kompem i zamieszczam ogłoszenia jak to ujęłaś - "na chybił trafił"...
Haniutka
samurajka
Posts: 7107
Joined: 04 Jul 2007, 23:53
Contact:

Re: Praca magisterka - prośba o pomoc

Post by Haniutka »

Równie dobrze Ty mogłas w kolejnym poście napisac co juz zrobiłas itd, jakies szczegóły... zamiast lakonicznej prośby w formie kalki wklejanej na różne fora, bez podjęcia wysiłku zapoznania się z forum i zbadania, czy tu w ogóle będzie twój target.

W koncu to twoja praca magisterska, która będzie na ciebie zarabiac w przyszłości i tobie powinno zalezec, żeby wywrzec dobre wrażenie na odbiorcach, by zechcieli ci pomóc, a nie na odwrót 8) :P
a do tego nie powinnas raczej obrażac się, że ktoś cie osądził po twoich własnych wpisach, gdyz podejmując decyzje pisania na jakimkolwiek forum dajesz jednoczesnie prawo innym do oceniania twoich wpisów i tyle 8)

Ja pomogłam już kilku osobom w pracach mgr, i była to pomoc wykraczająca czasem znacznie poza wypełnienie ankiety, dodam, że zupełnie gratis, ale zawsze to były prosby spersonalizowane, osoby te przedstawiały mi konkretnie założenia swoich prac, pisały kto jest promotorem, itd... zostawiały kontakt do siebie i w ogóle po prostu jakos widac było, że ktoś sie stara przedstawić siebie i swoją pracę, by to była relacja wzajemna, a nie tylko "wypełnij mi proszę ankietę, bo ja potrzebuje do mgr". Niestety nie znoszę pod tym względem bylejakości i już i nie zamierzam tutaj słodzic, bo sie ktoś poczuje urażony.
Takich prósb jest całe multum na różnych forach i tam gdzie ktoś idzie po najmniejszej linii oporu, to mnie się tez nie chce wysilać.
Pewnie oczywiście jestes bardzo miłą osobą, zaangażowaną studentka i w realu może bys swoją prosbe jakos inaczej sformułowała itd... ale odebrałam twój wpis tak jak odebrałam. Do przemyslenia.

Nie mówiąc już o tym, ze na początku zawsze dostawałam info kiedy praca ma byc planowo na ukończeniu, w jakiej formie dostane informacje zwrotna o rezultatach przeprowadzonych badan itd... 8) po prostu jednak jakas etyka w badaniach obowiązuje
a tutaj w tej prośbie nie ma nawet żadnego info jak się z toba skontaktować, jakby sie ktoś chciał dowiedziec czegoś więcej, a nie tylko wypełnic ankiete i zapomnieć :?
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…
Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users